CI Anty

Aly Michalka

no to tez przyjaciele ale w odwrotnym sensie... mam takich bodajze 3 badz 2 ^^ Narzie napisze 2 bo reszty nie przypominam sobie Smile

Agnieszka (glupia krowa) - więc to było tak kiedyś ja i mandy i klaudia mialysmy ja za przyjaciólke konkretnie to najlepsza przyjaciólka klaudii była.. no i było widac że ona mnie nienawidzi, zawsze to samo jechaly gdzieś na rowery NIGDY mnie nie zabaraly bo AGA nie chciała... potem wymyśliła coś takiego jak osoba PI (zastanawialam sie co to znaczy az kiedys nie wytrzymalam) no i mówiła że osobe pi lubi w -87 % aha mandy mówiła ze w 95% (bo nikt nie jest idealny) i zadzonilam do tej klaudi naryczłam na nią i ona powiedziła tak: Ze ona tego nie chciła ze wymyśliła to aga (no aha) I ze te wyjazdy to przez age bo ona im mowila ze ja wiem i nie chce jechac... ;/

no i pewnego CUDOWNEGO dnia ja i klaudia zaprosiłysmy mand na pizze bo tydzien wczesniej babcia jej umarla no zeby ja pocieszyc... no i jak wychodizlysmy okolo 10odemnie do domu klaudia dostala sms o treści: DZIŚ, ja ty i amanda, jedziemy do Chełmu!!
ona mówiła ze nei bo już jest umówiona itp... A ta jej odpisała Ze niech se jedzie z tymi swoimi przyjacióleczkami na pizze;/

w wakacje ja z mandy bylam w zakopanym u my babci i dostalysmy sms od klaudi (przekaz od agi) Teraci mniej wiecej takiej: JEstem teraz na zalewie czuje sie jak w niebie jestem tu z prawdziwymi przyjaciólkami a nie takimi świniami jak wy!!... (super inwencja twórcza) no i wsyztko jasne aga osoba nielubiana przez cala klase zerwała przyjazn z ostatnimi osobami... <oklaski>

potem po powrocie mowila wszkim ze my ja oszukalysmy bo w ten dzien pojechalysmy na Chełm pod namioty <hahaha> boshe ja pod napiotem pojebało ja czy co;/... no i etraz tej zasranej malpy tak nienawidze ze niewiem Very Happy

PARTYK:

opisywałam go w wsześniejszym temacie Sad

VanessaHudgens

spoko... ja mam taką jedną osobę... udajemy że się lubimy... ale w środku...
Ala - podła żmija; gdy byłyśmy małe ciągle kłamała i oszukiwała; żyła bardziej jako "samotnik" bo my z Pauliną zawsze byłyśmy razem [dodam że nigdy przez 12 lat się nie pokłóciłyśmy!] teraz uważa się za wielka panię... och szkoda czasu na opisywanie żmijowatej żmji

Aly Michalka

my z Mandy sie kłocimy oho i to czesto ale kłtunie najdłuzej trwaja 10 minut:D raz sie pokłocilysmy i nieodzwyalysmy jakies 3 dni:( ale nie wracam do tego juz

ashley.tisdale

moi przyjaciele <-->

ADA - pisałam już o niej wcześniej, ale nie powiedziałam dokładniej... dziewczyna myślała, że jest najpiękniejsza (to prawda - jest ładna) i najmądrzejsza. strasznie się wywyższa i stroi się do szkoły, jak nie wiem kto... typowa ****** spod latarni... znałyśmy się od czasu kiedy miałyśmy 5 lat... do chwili kiedy chodziłyśmy do VI podstawówki... zaczęła się zachowywać jakoś inaczej...ogólnie się zmieniła... oskarżała mnie i jej koleżaneczki o coś czego nie zrobiłam i nawet nie myślałam, żeby zrobić!!!
postanowiłam powiedzieć jej cześć, lub raczej dowidzenia
i na prawdę nie żałuję!

Zuzka - ta sama sytuacja, z tym, że ją znam krócej.
tak na prawdę nic do niej nie mam, ale, nie mogę przecież zadawać się z przyjaciółkami mojej exfriend...

angela - tak naprawdę nienawidzimy się nawzajem, ale staramy się to ukryć... czasami już nie wytrzymujemy i dajemy ponieść się emocjom... ale ona mnie czasami doprowadza do szału...
zachowuje się jak jakaś debilka ... ostatnio była we francji...
chyba ją tam piorun jebnął, bo opowiadała, że straszna burza była:/